Witaj Jezulu - Kaszubska Kolęda
Witaj Jezuniu, witaj kochanie, O pożądany od wieków Panie: Z Kaszub w szopie stajem, pokłon Ci oddajem, Przed Tobą czołem bijewa społem.
Lecz czem' tak leżysz, czemu w żłóbeczku? Czem tak przystoi, nie na łóżeczku? W stajence zrodzony, na sianku złóżony: Czemu z bydlęty, a nie z panięty?
Gdybyś w Kaszubach był narodzony, Nie na sianeczku byłbyś złożony: Dałbym Ci sienniczek i pod Cię pierzniczek, Parę poduszek, piernat jak puszek.
Odzieżę miałbyś nie lada jaką, Z siwym barankiem czapkę bogatą: Sukienkę z modrego sukna kaszubskiego, A pas choć z siebie dałbym dla Ciebie.
Bekieszkę miałbyś futrem podszytą, Pętelki u niej z tasiemką litą: Czerwone buciki, pod nimi gwoździki; Puszyłbyś sobie nie tak jak w żłobie.
Gdybyś się w naszych Kaszubach rodził, Nie takbyś się był Jezuniu głodził: Na każde śniadanie, miałbyś przysmarzanie, Z masłem bułeczkę, mleka szklaneczkę.
Na obiad miałbyś kaszę jęczmienną, Rosołem żółtym tłusto podlaną: Z soporem gęsinę i z sperką jarzynę, Z imbierem flaki; złeż to przysmaki?
| I jajeczniczkę z tłustą kiełbasą, miałbyś Maluchn, nie lichą paszą; piwa Tucholskiego, albo Gostyńskiego Miałbyś po uszy, tu piłbyś z duszy.
A na wieczerzę z naleśnikami Byłyby kiszki wraz z pierogami: Byłby groch z słoniną, rzepa z baraniną, I wytuczone ptaszki pieczone.
U nas zwierzyna, Jezu, stołowa, Nyłaby dla Cię zawsze gotowa: Kuropateweczki i inne ptaszeczki, Tłuste gołąbki, tuczne jarząbki,
Tu zaś nie masz nic, cobyś jadł smaczno, U nas wszystkiego dostałbyś łacno, Do picia, jedzenia, z kim się zabawienia, Z prokuratorem siadłbyś za stołem.
A tu w Betleem żydzi Baruchy Wszystko w bachorów swych pchają brzuchy Tobie by kruszyny nie dali zwierzyny, Choćbyś był z młodu umarł od głodu.
Na dobrej chęci dosyć Ci, Panie! Nasze życzenia za dar niech stanie: Serca na ofiary dajem ci za dary, Nie gardźże niemi, choś ubogiemi.
|
Kolęda Witaj Jezuniu, nazwana przez Glogera Kolędą Kaszubską (dziś znane są jej warianty z innych regionów Polski) pozostaje w bezpośrednim związku z pieśnią odnalezioną, w łacińskim rękopisie z 1762 r., w Krajowej Bibliotece w Budapeszcie. Kolędy tego rodzaju były znane już od pierwszej połowy XVII w., występowały zarówno w drukach jak i zbiorach rękopiśmiennych. Jerzy Zathey przypuszcza, że owa łacińska kolęda polskich niedźwiedników powstała już w XVI wieku. (L. Bielawski, A. Mioduchowska, Polska pieśń i muzyka ludowa. Tom 2 Kaszuby, poz. 11 - cz. 1 s. 201)
Powyższy tekst i nuty pochodzą ze śpiewnika "Kantyczki z nutami" (1910, reprint), na Zasoby nadesłał Piotr Kowalewski. Na następnej stronie kaszubsko- i niemieckojęzyczne nawiązania do tej kolędy.
|