90 lat temu Polska wróciła nad Bałtyk: 10 lutego 1920 r. w Pucku odbyły się symboliczne „zaślubiny” z morzem. Zwieńczyły proces włączania Pomorza Gdańskiego do II Rzeczypospolitej. Dodatek historyczny „Tygodnika Powszechnego” opowiada o tym zapomnianym w Polsce – poza Pomorzem – wydarzeniu, o nadziejach i rozczarowaniach Kaszubów oraz o tym, jakie znaczenie miał dla odrodzonego państwa dostęp do morza.
„Rocznica 10 lutego 1920 r., gdy generał Józef Haller dokonał zaślubin z morzem, obchodzona jest na Pomorzu Gdańskim niczym drugi Dzień Niepodległości. Nie była to jednak niepodległość bez zgrzytów” – o tym, co działo się 90 lat temu, opowiada TOMASZ ŻUROCH-PIECHOWSKI.
Prusacy uważali go za niebezpiecznego agitatora. Dla swych ziomków-Kaszubów stał się nieformalnym „królem” i już za życia legendą – historyk KRZYSZTOF KORDA portretuje „akwizytorów polskości”: ludzi, których wysiłki na przełomie wieku XIX i XX sprawiły, iż po I wojnie światowej spora część Kaszubów uznała się za Polaków.
„Dostęp do Bałtyku był kluczowy dla Polski. Pozwalał przezwyciężać izolację gospodarczą i polityczną ze strony Niemiec i ZSRR”. Dlaczego morze było „oknem na świat”, mówi historyk prof. WOJCIECH ROSZKOWSKI. Ale Bałtyk miał też znaczenie emocjonalne: „Politykom II RP, którzy byli przecież ogromnie skłóceni, udało się wylansować w społeczeństwie miłość do polskiego morza. Morze stało się jednym z mitów młodego państwa”.
„Kończył się rok 1920, gdy inżynier Tadeusz Wenda przybył na Pomorze, by znaleźć miejsce na nowy polski port. Wkrótce na kaszubskich piaskach powstała Gdynia” – o tym, jak narodziło się najnowocześniej miasto ówczesnej Polski, pisze w reportażu historycznym PATRYCJA BUKALSKA.
Najnowsze wydanie „Tygodnika Powszechnego” z dodatkiem „90 lat: Polska nad Bałtykiem”, w sprzedaży od środy, 10 lutego!