Na stronie "Wyborczej" artykuł ma 102 komentarze (w chwili pisania postu), czyli całkiem sporo. Z przyjemnością zauważam, że dominują komentarze wyrażające zainteresowanie, sympatę a nawet podziw dla Kaszubów. Wypowiedzi pseudopatriotycznych jest niewiele, a ich treść nie wykracza poza najprostsze stereotypy (dziś edytor - kiedy własne państwo?; kaszubski to nie język; Kaszubi do Palestyny). Można wnioskować, że w Polsce wiedza o Kaszubach i w ogóle o Pomorzu jest powierzchowna, ale Kaszubi są postrzegani pozytywnie, szanuje się przywiązanie Kaszubów do swojej kultury. Dyskusja pod artykułem była okazją do "sprzedania" pewnej ilości wiedzy o naszym regionie, myślę że ta okazja została dobrze wykorzystana.

Pojawiały się postulaty skaszubienia OpenOffice-a, były pytania o kaszubską klawiaturę na Linuksie (na Zasobach jest na to pomysł), zwrócono uwagę na potrzebę uzyskania dla języka kaszubskiego kodu MIME (pl-csb lub coś podobnego). Myślę, że warto by zastanowić nad kierunkami działania w "kaszubizacji" systemów komputerowych - proponuję podjąć ten temat w osobnym wątku.