Strona główna forum Historia Duszpasterze parafii pw.Wszystkich Świetych w Brusach |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
stefan |
wysłane dnia:
5.12.2004 9:54
|
Stały bywalec Zarejestrowany: 19.8.2004 z: Wiadomości: 67 |
Re: Duszpasterze parafii pw.Wszystkich Świetych w Brusach KS. FELIKS BOLT
Urodził się 7.1.1864 roku w Barłożnie k. Starogardu Gd. w rodzinie zamożne- go rolnika Józefa Bolta i Joanny Grajkowskiej. Kształcił się w Collegium Ma- rianum (1874-1882) i w gimnazjum chełmińskim. Należał do tajnej organiza- cji filomackiej, przyczynił się w 1884 roku do założenia koła filomackiego w Toruniu. Za swojąpatriotyczną działalność został wydalony ze szkoły. Eg- zamin dojrzałości złożył 26 II 1887 rokujako ckstemista w Chojnicach. Stu- diowałw Miinster, Monachium orazw latach 1888-1891 w Seminarium Du- chownym w Pelplinie. Święcenia kapłańskie przyjął 15 III 1891 roku. Od samego początku swej pracy duszpasterskiej prowadził ożywioną działal- ność w polskich organizacjach oświatowych i gospodarczych. Był wikariu- szem w Śliwkach, Wielu, w 1894 roku administratorem w Bobowie, w la- tach 1895-1897 wikariuszem w Lutowie. W kwietniu 1897 roku przybył do Brus. Nawiązał bliską współpracę ze Stanisławom Sikorskim, ziemianinem z Wielkich Chełmów. Dzięki nim, 24 I 1898 roku odbyło się spotkanie zało- życielskie spółki „Kupiec" (Brusy „Kupiec" - Consumverein Eingetragene Genossenschaft mit beschrankter Haftplicht), która swym zasięgiem objęła północną część Pomorza. Filie „Kupca" powstały w wielu miejscowościach i odebrały z rąk niemieckich część handlu tekstylnego. Wkrótce w Brusach powstała nowa spółka „Bazar", posiadająca swe filie w Pelplinie, Kartuzach i Bytowie. Ks. Bolt otaczał opieką duszpasterską sezonowych emigrantów- robotników, którzy wczesnąwiosną opuszczali Brusy i okolice, udając się do Niemiec, a późnąjesienią wracali z zaoszczędzonymi markami. Przez krótki okres czasu był wikariuszem w Kielnie i Raciążu. 1211900 roku został nomi- nowany na wikariusza, a w 1929 roku proboszcza parafii Srebrniki. Był jed- nym z głównych organizatorów powstałego 13 XII 1900 roku Centralnego Towarzystwa Rolniczego dla Prus Zachodnich (pełnił w nim obowiązki wi- ceprezesa i sekretarza). W jego ramach powstała spółka „Rolnik" do handlu artykułami rolniczymi, swym zasięgiem obejmująca teren Pomorza, w zarzą- dzie której był dyrektorem. Dzięki tym osiągnięciom, organizowania polskiej spółdzielczości, został w 1904 roku wybrany na członka Patronatu Związku Kółek Zarobkowych na Poznańskie i Prusy Zachodnie oraz Rady Nadzorczej Banku Związku Spółek w Poznaniu. Uznany został za eksperta od zakładania spółek handlowych oraz nazwany „ojcem kupiectwa na Pomorzu". W latach 1903-1904 był jednym z założycieli Spółki Drukami i Księgami S.A. „Pielgrzym" w Pelplinie. Jego nazwisko pojawia się wśród akcjonariuszy - zało- życieli spółki wydającej od 1912 roku „Gazetę Chojnicką". Działał w Towa- rzystwie Pomocy Naukowej w Chełmnie, Towarzystwie Czytelni Ludo- wych oraz Prowincjonalnym i Centralnym Komitecie Wyborczym (w 1913 roku był kandydatem na posła). W okresie T wojny światowej wszedł w skład Tajnego Komitetu Obywatelskiego (od 1918 roku Centralnego Komitetu Obywatelskiego), należał do naczelnej Rady Ludowej i brał udziałw 1918 ro- ku w Sejmie Dzielnicowym w Poznaniu. Przyczynił się do powstania 17 II 1920 roku Spółki Akcyjnej „Gazeta Gdańska". Należał do czołowych działaczy endecji na Pomorzu, w latach 1919-1922 był posłem w Sejmie usta- wodawczym, pełnił w nim funkcje przewodniczącego Komisji Morskiej, aw latach 1922-1927 senatorem RP (z listy Związku Ludowo-Narodowego) i należał do Komisji Skarbowo-Budżetowej. W 1930 roku został senatorem z ramienia Stronnictwa Narodowego. W latach 1924-1926 był członkiem Zarządu Głównego Związku Kapłanów „Unitas" diecezji chełmińskiej. Od 1927 roku pracował w Radzie Nadzorczej Spółdzielni „Księżówka Bałtycka", której zadaniem było nabycie i utrzymanie nad Bałtykiem domów kuracyj- nych dla użytku członków spółdzielni. Na terenie Pomorza był w latach 1920-1928 prezesem Rady Wojewódzkiej Związku Ludowo-Narodowego, a po zmianie nazwy. Stronnictwa Narodowego (1928-1935). Po wybuchu II wojny światowej został przez Niemców aresztowany w Srebrnikach i wię- ziony w Dębowej Łące, Chełmnie, skąd przewieziono go do obozu koncen- tracyjnego w Stutthofie' (nr obozowy 9234), gdzie zmarł 7 IV 1940 roku. Pochowany został w Gdańsku na Zaspie. 1 W książce S. Podlewskiego: Wierni Bogu i Ojczyźnie (Wyd. Nowum. Warszawa 1982) na s. 145-146 znajdujemy następujący opis: „Na rewir przywożą? ks. Feliksa Bolta, starca 75-letniego, wybitnego działacza pomorskiego, posła i senatora Rzeczypospolitej. Układają go na barłogu. Wkrótce kończy życie. Nazwisko jego to historia- pisze ks. Gajdus w swo- ich niezrównanych wspomnieniach obozowych. - Historia walki wpierw z Niemcami o pol- ski stan posiadania, o prawo bytu, o prawo do języka i kultury polskiej. Ks. Bolt to pomorski Wawrzyniak, tytan czynu i pracy. Całe życie jego jest walką i to walką aż do końca o polskie Pomorze. Bezkompromisowy, przystępny wszystkim ludzkim uczuciom, jednego nie zna tylko uczucia, strachu... Był wielki. Osobiście na Polsce nie dorobił się ani majętności, ani zaszczytu. Siedział na małej parafii w Srebrnikach pod Kowalewem Pomorskim, nie odzna- czony ni odznakami kościelnymi, ni państwowymi, lecz byt wielki, większy nad wszystkie ludzkie zaszczyty i dostojeństwa. Bogaty w szacunek, miłość ludu pomorskiego, którego był rzecznikiem u tronu Rzeczypospolitej a orędownikiem u Boga. Wprowadzono go przez próg jako 75-letniego staruszka z honorami jak kanonika nowo mianowanego do stall. Góro- wał i tu. l tu był panem, senatorem Rzeczypospolitej. l tu wzbudzał szacunek... Do trumny złożyli go ci. dla których żył- młodzi Polacy. Niosą go przez dziedziniec do samochodu cię- żarowego. Mija nasze okna wysoko wzniesiona trumna. Nie ma wieńców, przemów, księży, proporców. Żył skromnie i tak go chowają. Męża z jednej bryły senatora Rzeczypospo- litej. Ukochaniem jego była Polska, a celem Bóg". ks. H. Mross: Słownik biograficzny..., s. 20-21; J. Borzyszkowski: Dzieje Brus i okolicy, s. 145,147,235-236, 371; ks. J. Walkusz: Duchowieństwo katolickie, ...s. 176, 183-184, 323, 327-328; J. Karnowski: Moja droga kaszubska, s. 100; K. Dunin-Wąsowicz: Obóz koncentracyjny..., s. 259; AP Brusy. Księgi metrykalne. Zienianin bez kompleksów-Jan Sikorski wyd Gdańsk 1990r.
|
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Temat: | Nadawca | Data |
---|---|---|
Duszpasterze parafii pw.Wszystkich Świetych w Brusach | stefan | 27.11.2004 15:19 |
Re: Duszpasterze parafii pw.Wszystkich Świetych w Brusach | Cysewski | 28.11.2004 17:43 |
Re: Duszpasterze parafii pw.Wszystkich Świetych w Brusach | stefan | 28.11.2004 20:35 |
Re: Duszpasterze parafii pw.Wszystkich Świetych w Brusach | stefan | 28.11.2004 20:46 |
Re: Duszpasterze parafii pw.Wszystkich Świetych w Brusach | Cysewski | 30.11.2004 21:01 |
Re: Duszpasterze parafii pw.Wszystkich Świetych w Brusach | stefan | 2.12.2004 13:54 |
» Re: Duszpasterze parafii pw.Wszystkich Świetych w Brusach | stefan | 5.12.2004 9:54 |
KS. AUGUSTYN WIKA-CZARNOWSKI | Cysewski | 21.12.2004 21:02 |
Re: KS. AUGUSTYN WIKA-CZARNOWSKI | stefan | 22.12.2004 20:53 |
Re: Duszpasterze parafii pw.Wszystkich Świetych w Brusach | Cysewski | 2.1.2005 19:42 |