Strona główna forum Historia Od kiedy Kaszubi zaczęli się nazywać Kaszubami? |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Stojgniew |
wysłane dnia:
31.8.2011 20:56
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 19.5.2011 z: Antiquissima Polonia, Mazovia Wiadomości: 306 |
Re: Od kiedy Kaszubi zaczęli się nazywać Kaszubami? A prosze! Tutaj cytat z Pana Talewskiego, Gocha, wydawcy czasopisma "Naji Goche":
Cytat: My Zaboracy i Gochowie mieszkający na południowych i zachodnich Kaszubach , ale zawsze na ziemi polskiej , czy to w obrębie królestwa polskiego (starostwa; człuchowskie, czy tucholskie) czy w okresie II RP w powiecie chojnickim i Bytowszczyźnie (niestety już wchłoniętej wówczas przez Rzesze) zawsze staliśmy na straży polskości. Ciekawie ma sie to do tego co pisal o Zaborach i Gochach, profesor Borzyszkowski w artykulae "Historia Kaszubów": "Dzieki temu i autorytetowi Kosciola mieli bliskie kontakty z coraz mniej licznym polskim ziemianstwem, szczegolnie rzadkim na Kaszubach. Mniej duchownych i ziemian kaszubsko-polskich bylo na Kaszubach polnocnych, mocno zgermanizowanych, reprezentowanych m.in. przez rodzine von Krockow. Wiecej duchowych przywodcow wsrod ksiezy kaszubsko-polskich spotykamy na poludniu, na Gochach i Zaborach. Generalnie rola ksiezy w zyciu spolecznosci kaszubskiej i polskiej, jak i niemieckiej, byla ogromna. Od czasow Wiosny Ludow rosla, a zdarzali sie wsrod nich i tacy, ktorym bliskie byly rodzinne tradycje i jezyk Kaszubow." Juz Tetzner cytujac wczesniejszego autora pisal iz poludniowe powiaty sa narodowo spolonizowane. To samo pisal pozniej Derdowski wspominajac o silnej narodowosci polskiej w wioskach kaszubskich z Zaborów i na Gochach! Warto przy tym podkreslic, ze mieszkancy poludniowych Kaszub - Gochy i Zaboracy (Krebanie) w ogóle nie byli znani swym najdalej na pólnocy wysunietym pobratymcom. O ich istnieniu nie wiedzial sam Ceynowa który na poludnie od Koscierzyny az po Krajne umieszczal juz Borowiaków (notabene blednie zaliczajac ich do Kaszubów). Tutaj tez, na Gochach, u schylku XIX wieku Parczewski i Lorentz odnotowal wypowiedzi lokalnych autochtonów typu: "Jo jem z Puolski", "Jo Poloch" i "Jo jem richitig Goch"... Badajacy te gwary na przelomie wieków Kazimierz Nitsch pisal o gwarze Zaborów jako kaszubskiej w resztkach i bardziej zrozumialej dla Borowiaków niz Kaszubów z pólnocy, jak i zdecydowanie asymilujacej cechy polskie i wyzbywajacej sie kaszubienia. Panu Talewskiemu kontrargument wytoczyl cytujac Ramulta CzDark: Cytat: Ciekawe wtedy, czemu Ramułt (który był Polakiem, a nie Niemcem) napisał przed rokiem 1889: Ano ciekawe! Warto tu wiec zastanowic sie nad wartoscia tego stwierdzenia obfitujacego w powszechniki. Jakiego obszaru ono dotyczy? Skoro juz w XIX wieku Zabory silnie polaszyly a nie istniala tu lacznosc z pólnoca Kaszub czy jakies poczucie jednej wspólnoty? Co oznacza tu slowo "kaszubskie"? Jak ma to sie do stwierdzonej przez Lorentza powszechnoscie wyraznie "puolskie", uzywanego przez Kaszubów w odniesieniu do wlasnej mowy? |
Poprzedni wątek | Następny wątek |