Od około dwóch tygodni na nowo jest czynny sklepik kaszubski przy ulicy Szewskiej. Obecnie prowadzenia jego podjęła się pani Zajączkowska (właścicielka Tawerny Mestwin w Gdańsku) z synem Wojtkiem. Sklep funkcjonuje krótko, ale juz można się zaopatrzyć w wiele wydawnictw dotyczących Kaszub, można zakupić wyroby hafciarskie, koszulki itd. Wojtek zamierza bardzo rozszerzyć asortyment w najbliższym czasie, polecam zajrzeć juz teraz. Pozdrawiam.k.k.

Dziękuje za wyjaśnienie, długo na to czekałem. Cieszę się, mimo wszystko, że istnieje takie miejsce w wirtualnym, świecie, gdzie można podyskutować i to ostro, ale nie przenosimy tego - ewentualnych urazów powstałych poprzez wymianę poglądów, na świat realny. Pozdrawiam.k.k.

Cytat:
Do tej jednej sprawy się ustosunkuję, bo nie chcę, żeby zmiana nazwy portalu była odbierana jako jakaś forma "ucieczki" przed uwagami niektórych członków Zrzeszenia. Nazwę Zasoby Kaszubsko-Pomorskie zachowuję jako nadtytuł serwisu Nasze Kaszuby i nadal używam jej poza środowiskiem ściśle kaszubskim. Adres www.zk-p.pl zachowuję, serwis jest bez zmian pod nim dostępny. Nie przyjmuję stwierdzeń o rzekomym przywłaszczeniu adresu, bo ten adres nigdy nie należał do Zrzeszenia (nb. nie słyszałem, by Zrzeszenie w jakikolwiek sposób reagowało na zajęcie adresu www.zkp.pl przez Związek Kuźni Polskich). Zarejestrowałem domenę zk-p.pl z myślą o zatrzymaniu jej w kaszubskim środowisku, zaraz potem sygnalizując Zrzeszeniu gotowość do podjęcia współpracy, nie stawiając żadnych warunków wstępnych - to niektórzy przedstawiciele Zrzeszenia na moją gotowość odpowiedzieli przypisywaniem mi złych intencji.

W ciągu ostatnich 3 lat adres www.zk-p.pl został związany z określonym znaczeniem i dorobkiem, który nie może zostać zaprzepaszczony. Dalej jednak jestem otwarty na rzetelną współpracę ze Zrzeszeniem - organizacją, której wiele dokonań budzi mój szczery szacunek.

Dla mnie zmiana nazwy portalu spowodowała, że niechętnie i rzadko do niego zaglądam. Zostałem jednak wywołany do dyskusji, o czym powiadomił mnie jeden z kolegów, który często tu spogląda. Jednak, jak zauważyłem nie tylko zmieniła się nazwa, z zmianą nazwy – poszła również jakość. Do niedawna zk-p.pl to najlepsza strona i forum dla ludzi zainteresowanych regionem kaszubsko – pomorskim. Teraz już moim zdaniem nie. Jako przykład podam właśnie wypowiedź Staszka, do niedawna wśród młodych uważanego za postać pomnikową i niezwykle rzetelną. Jednak żal do zrzeszenia, z pewnością również związany z uwagami ze strony władz organizacji w kwestii przywłaszczenia przez moderatora adresu organizacji, jak widać nie minął. Już teraz atakowani są nie tylko nasi prezesi Zarządu Głównego, teraz atak zszedł już na szeregowych działaczy. Bo tak odbieram Staszka słowa dotyczące rzekomo mojej wypowiedzi. Oczywiście moja wypowiedź z 1 sierpnia 2004 r. została przeinaczona, nadano jej inne znaczenie.
Cytuje najpierw Staszka : „ Nie sądzę, żeby były w Zrzeszeniu (na Straganiarskiej czy Szewskiej) bo, jak tłumaczył prezes tczewskiego oddziału, handel się nie opłaca.”

Teraz przytoczę moją wypowiedź do której Staszek nawiązał: Cytuje moje słowa:

Sklepik nie był własnością Oddziału Gdańskiego ZK-P. Nawet pomieszczenia nie sa jego własnością. Otóż o / gdański ZK-P dzierżawi pomieszczenia i również dalej je wynajmował. Tak było ze sklepikiem. Jednak w Gdańsku zainteresowanie kaszubszczyzną jest tak znikome, że nie opłaca się z pewnością właścicielowi wynajmować od zrzeszenia pomieszczenia na działalność handlową.”

Staszek napisał, że ja powiedziałem iż handel się nie opłaca. Wystarczy przeczytać obie wypowiedzi, aby stwierdzić, że bzdurą są słowa Staszka, który w rzekomo moje usta, wkłada słowa, których nie mówiłem. Jako historyk, doskonale wiem, że dzięki handlowi świat poszedł do przodu, od starożytności do chwili obecnej ludzie zarabiali i zarabiają na sprzedaży towarów. Aby to osiągnąć ( zysk ) należy znaleźć się w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu. Wyraziłem w swej wysiedzi przypuszczenie, że właściciel dawnego sklepiku przy Szewskiej, który wynajmował pomieszczenia od Zrzeszenia, stwierdził z pewnością, po przeanalizowaniu dochodów ( moje przypuszczenie ), że na tym się nie zarobi. To że jedna Gospi chce kupić koszulkę nie oznacza, że jest potrzeba otwierania sklepu z koszulkami w Gdańsku. Towar ten można kupić tak jak napisałeś – w innych placówkach, więc nie jest źle. A to że ceny są wysokie, cóż, tak bywa. Takie czasy. Zrzeszenie też nie może narażać się na straty i rozdawać za darmo czy sprzedawać po zaniżonych cenach. Zamiast narzekać, kontestować, proponuję wziąć się do roboty i samemu zamówić koszulki, tak jak zrobili to Pomorańcy – dzięki zdolnościom i pomysłowi Wojtka Makurata. Może ktoś z zainteresowanych zamówi koszulki i będzie starał się je sprzedać? Może uda Wam się zarobić na tym, czego z serca życzę, ale to nie takie proste.

Krzysztof Korda, Tczew.

P.S. A co do szczegółów – to jestem prezesem Oddziału Kociewskiego Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego w Tczewie, błędny był zapis na forum. Pozdrawiam raz jeszcze.

No i bardzo dziękuję. Wiedziałam, że mogę oczekiwać szybkiej i solidnej odpowiedzi. Ale żeby aż tak szybkiej? Chłopcy, przystopujcie .

Pòzdrówk

"Remus" w pisowni uwspółcześnionej przez E. Pryczkowskiego został wydany przez Oficynę Czec, a dostępny jest np. u Jarka Ellwarta: www.region.jerk.pl/regionalia.

Wojciech Kiedrowski mówił mi, że w przyszłym roku planuje wydać "Remusa" w nowej pisowni, w opracowaniu prof. Jerzego Tredera. Mi jednak najbardziej odpowiada "Remus" w pisowni oryginalnej, ona też tworzy klimat książki. Dlatego ubolewam, że powieść w tej pisowni jest już niedostępna i nie jest planowane jej wznowienie.

Koszulek szukałbym w sklepie "Gdański Bówka", chociaż ceny tam są bardziej niemieckie niż polskie. Być może coś miałby też Dariusz "David" Król. Nie sądzę, żeby były w Zrzeszeniu (na Straganiarskiej czy Szewskiej) bo, jak tłumaczył prezes tczewskiego oddziału, handel się nie opłaca.

Cześć Gosia.

Remus napewno jest do dostania w wydawnictwie Region
http://region.jerk.pl
Czy koszulki również, tego nie wiem - sama sprawdź, bo mi się nie chce w tej chwili szukać, a i stron odwołać nie mogę.
Jakby co, to koszulki są napewno w małym sklepiku w rodzaju "Cepelii" na tyłach wejherowskiej Fary
http://www.kaszubia.com/pl/przewodnik/wejherowo/miasto/fara.htm

Pozdrawiam

Marek

----------------
Ò mòwa starków nad twój zwãk
nick lepszégò nicht ni mô!
Jô lubiã ce, móm ò ce lãk,
ce stracëc strach mie zjimô.

Jan Trepczik

Mam do Was prośbę. Od dłuższego czasu namierzam się na kupno czarnej koszulki z napisem "Kaszëbe". Chyba tylko ja jeszcze takiej nie mam . Nie wiem gdzie można je dostać i w jakiej cenie. Może ktoś jest mi w stanie udzielić jasnej informacji.

Drugą rzeczą, która mnie dręczy jest "Życie i przygody Remusa" Majkowskiego. Czytałam to dzieło w starej pisowni a ostatnio słyszałam, że jest jakieś nowe wydanie już w najnowszej pisowni. Jestem tym bardzo zainteresowana i proszę również w tej sprawie o pomoc. Gdzie dostać i za ile?

Pozdrawiam.